Phishing, vishing, smishing. Jak się nie dać?

Phishing, vishing, smishing. Jak się nie dać?

Nie ma już dziś złodziei, którzy po prostu wyjmują gotówkę z portfela. Może to nieco zbyt stanowcze stwierdzenia, bo od każdej reguły zdarzają się wyjątki, ale z pewnością to bardzo mało popularne. Absolutnie nie oznacza to, że kradzieże przestały istnieć i żyjemy w świecie powszechnej uczciwości. Tylko dzisiejsze oszustwa, kryją się pod kilkoma mało znaczącymi słowami, których wcale nie rozumiem, a którym często ulegamy. Phishing. Co to właściwie znaczy? Słowo to ukrywa oszustwo, które polega na podszywaniu się pod jakaś konkretną firmę, a właściwie pod jej stronę internetową. Cel jest prosty, chodzi o to, abyśmy kliknęli fałszywy link. Strony są zwykle bardzo charakterystyczne, mają określoną kolorystykę i liternictwo, a my działamy trochę na zasadzie odruchu. Jeśli strona, która nam się wyświetla, jest identyczna, jak ta którą ma nasz bank, nie oglądamy jej przecież skrupulatnie, tylko karnie klikamy, wykonując zalecenia naszego banku, któremu ufamy. Skopiowanie strony doświadczonemu oszustowi nie zajmie więcej niż minutę, a jedyne czego nie da się podrobić to adres.

Sprawdzaj dokładnie adresy stron. Nie daj się zmylić wyglądowi, a nawet kłódeczce, bo i to zabezpieczenie da się skopiować. Podstawa to adres strony. Oszuści stosują ciekawe sztuczki, by zmylić naszą czujność i na przykład wykorzystają obcy alfabet, który bywa łudząco podobny do polskiego, a różnią go tylko niewielkie kreseczki, jak choćby przy naszym o czy ó. To, dlatego tak istotna jest ta część adresu strony, która zawiera nazwę domeny. Kolejność w adresie jest następująca: protokół, czyli https, potem subdomenę, czyli www, a potem właśnie konkretna domena, która jest konkretną nazwą i dwuliterowym skrótem danego kraju, w naszym przypadku to pl.

Smishing, czyli oszustwo sms. Oszustwo za pomocą sms jest chyba jeszcze prostsze, bo na małym ekranie widzimy jeszcze mniej i jesteśmy bardziej niedbali. Link, w który mamy kliknąć dostajemy za pomocą sms, najczęściej od firmy, którą doskonale znamy. Numer telefonu może być całkowicie prawdziwy, bo w Internecie znajdziemy wiele takich bramek, z których skorzystamy, podstawiając dowolny numer, na przykład firmy kurierskiej, z której zwykle korzystamy. Co więcej, dzięki temu, że numer jest taki sam, nasz telefon porządkuje otrzymaną wiadomość wraz z tymi, które otrzymywaliśmy wcześniej i które były prawdziwe. Wystarczy kliknąć link z fałszywego sms, aby dać wpędzić się w kłopoty.

Vishing, po prostu człowiek. Możemy nie dać się oszukać maszynie, nie wchodzić na fałszywe strony czy uważać na sms, ale bardzo trudno jest nam, gdy oszukiwani jesteśmy w rozmowie telefonicznej z człowiekiem. Proste, ufamy ludziom i wierzymy, że jeśli dzwoni do nas osoba, która przedstawia się jako np. bakowy konsultant, faktycznie nim jest. Rozumiemy też, że sprawa jest poważna, bo w błahej, bank nie zawracałby sobie głowy dzwonieniem do klienta. Zwłaszcza że oszuści są sprytni: ustawiają odpowiedni numer telefonu, podają prawidłowo twoje dane, a nawet ostatnie cyfry z karty pątniczej. Niestety, wcale nie jest trudno je zdobyć. Każdy z ans robi zakupy w sklepach internetowych, rezerwuje hotele i płaci kartą, a dane wyciekają przez nieszczelne systemy. Jeśli tylko masz jakiekolwiek wątpliwości, rozłącz się i sam zadzwoń na infolinię banku. Tylko nie pod ostatni numer przychodzącego połączenia, a pod ten, który umieszczony jest na stronie twojego banku


Autor: Anna Kownacka
Opublikowano w kategorii: Blog w dniu: 2021-11-10
Tagi: telefon komórkowy, cyberbezpieczeństwo, połączenia telefoniczne, numery telefonu, nieznany numer, telekomunikacja.

 

Wykorzystujemy cookies do personalizacji reklam i analizy ruchu. Potwierdzasz zapoznanie się z polityką cookies i wyrażasz zgodę na ich używanie.